Felietony powyborcze

1) Gminna Komisja Wyborcza

Myślisz że Gminna Komisja Wyborcza stojąc na straży praworządności w zakresie wyborów sama dochowuje prawa? Masz prawo tak sądzić! Możesz jednak sądzić i inaczej! Zobacz zresztą sam jak ten organ działający pod przewodnictwem pana Praczyka zakrywa moje materiały wyborcze (ulotki) zamieszczone na tablicach sołeckich, podczas gdy, zgodnie z Ogłoszeniem Wójta Gminy Komorniki z dnia 27 sierpnia 2018 r.:

  1. można umieszczać materiały wyborcze na tablicach sołeckich,
  2. materiały wyborcze zawierające oznaczenie komitetu wyborczego, od którego pochodzą, podlegają ochronie prawnej.

Po prawej stronie pod materiałem (obwieszczeniem) podpisanym „Kazimierz Praczyk” lekko wystaje mój materiał wyborczy (dwie ulotki – I i II strona) zakryty przez owe obwieszczenie; tablica znajduje się w Wirach przy ul. Leśnej.

Tablica sołecka w Komornikach (przy Czerwonej Torebce) – uchwała Gminnej Komisji Wyborczej podpisana przez Kazimierza Praczyka zakryła moje ulotki, choć na tablicy było jeszcze sporo miejsca niezajętego przez materiały wyborcze.

Dlaczego Gminna Komisja Wyborcza działająca pod „dowództwem” Kazimierza Praczyka niepotrzebnie i nieuczciwie walczy w Włodzimierzem Lapisem? Nie wiem – pozostaje mi się domyślać …

2) Jak to ze słupem było …

Oto 3 zdjęcia.

Pierwsze przedstawia jedyny w gminie Komorniki słup ogłoszeniowy (ul. Pocztowa w Komornikach) z moimi billboardami (zdjęcie wykonane zaraz po ich instalacji) – w piątek 12 X ok. 19:00.

Dwa kolejne zdjęcia – przedstawiają to co z nimi zrobiono (taki ich stan zastałem dzień później 13 X ok. 18:30).

Jak widać – jeden billboard został odcięty nożyczkami i obydwa przesunięte na drugą stronę słupa (wyglądają „jak wyjęte psu z gardła”). Tymczasem w miejsce mojej reklamy pojawił się plakat jednej z kandydatek z KWW Na Szóstkę, podobnie zresztą jak na płocie Parku Strażaka (co jest u nas zakazane uchwałą Rady Gminy). Nie sądzę, aby takie działanie było „na Szóstkę” – osobiście oceniam je na jedynkę! Sprawą zajmują się już zresztą odpowiednie służby… Przypominam bowiem, że materiały wyborcze podlegają OCHRONIE PRAWNEJ. Autorom niechlubnej działalności polecam też lekturę Konstytucji RP: art. 32 („Nikt nie może być dyskredytowany w życiu publicznym”) i art. 54 („Każdemu zapewnia się wolność rozpowszechniania informacji”). 

Sytuację doprowadziłem do stanu wyjściowego.

Jakież jednak było moje zdziwienie w niedzielę wyborczą, gdy ok. godz. 12:30 zobaczyłem taki oto słup:

 

– plakaty zostały UKRADZIONE, linki poprzecinane:

 

Z kolei obok tego słupa, na chodniku przy ul. Pocztowej było porozrzucane ok. 200 moich ulotek (były w kupkach, mam ich całą torbę!):

Zapewne ktoś „zwinął” je hurtowo z któregoś ze sklepów (gdzie je wyłożyłem) i następnie w nocy z soboty na niedzielę rozsypał na ulicy prowadzącej do lokalu wyborczego, by było wiadomo jakim to bałaganiarzem jest Lapis!

Sprawa zarówno kradzieży billboardów, jak zaśmiecania chodnika moimi ulotkami zostanie zgłoszona na Policję.

3) Moje wyniki możesz śledzić tu:

https://wybory2018.pkw.gov.pl/pl/delegatury/komisarz-wyborczy-w-poznaniu-i/komitet-wyborczy-wyborcow-niezalezni-dla-powiatu-3543/302100/43279/168606

4) Płot odgradzający teren PUK Komorniki w Plewiskach

a) przy mieszkaniach socjalnych:

b) przy SP nr 2:

(całość bez komentarza)

5) Tzw. „wbitka”

6) W Luboniu

Ucywilizowany sposób prezentacji materiałów wyborczych:

7) Wyniki głosowań internautów

(zamknięte wraz z nastaniem ciszy wyborczej):

8) Zazdrosny radny powiatowy

Jak się dzisiaj (24 X 2018) dowiedziałam, pewien radny powiatowy miał do wójta gminy Komorniki w latach 1998 – 2002 Zdzisława Kopczyńskiego pretensje, że ten udzielił mi poparcia wyborczego. Smutne to, że człowiek który ma mnie reprezentować w Powiecie zazdrości mi poparcia. O co chodzi? Pewnie jakiś niedowartościowany!